Zaparcia w podróży - jak sobie z nimi poradzić?
Jak sobie radzić z zaparciami w podróży?
Jeśli to Twój stały problem, najlepiej wdrożyć zalecane działania co najmniej 7 dni przed wyjazdem i utrzymywać przez cały czas trwania urlopu.
Zaufaj specjalistom! Jesteś w stanie wypróżniać się normalnie i mieć płaski brzuch nawet w czasie podróży.
Oto nasze najlepsze sposoby:
- Zastosuj probiotyk dla podróżnych – w zasadzie każdy dobry probiotyk będzie wspierał regularne wypróżnianie. Jednak zwróć uwagę na deklarację producenta, co do jego zastosowania! Taki probiotyk nie powinien być trzymany w lodówce, bo ciężko zachować jego niską temperaturę w podróży. Biolatte Travel rekomendujemy, aby przyjmować co najmniej 7 dni przed wyjazdem i można go stosować od 2 r.ż. Zawarte w nim szczepy probiotyczne są tak dobrane, aby chronić przed biegunką, zaparciem i wspierać odporność.
- Wypijaj małymi porcjami odpowiednią ilość wody 1,5-3 l dziennie (ilość dostosuj do siebie). Uwaga! Alkohol, kawa i herbata zmniejszają nawodnienie, więc na każdą szklankę wymienionych wypijaj dodatkową szklankę wody.
- Postaraj się korzystać z toalety zawsze, gdy czujesz potrzebę.
- Postaraj się utrzymać swoją codzienną porę posiłków.
- Korzystaj każdej opcji ruchu: długie siedzenie i leżenie utrudnia perystaltykę jelit, czasem.
- Nie pomijaj posiłków!
- Jedz porządne śniadanie. Ponieważ rano perystaltyka u większości jest bardziej pobudzona, to obfite i pełnowartościowe śniadanie, może naturalnie pobudzić jelita do pracy.
- Dostarczaj błonnik w pożywieniu – nic tak nie pobudza wypróżniania jak błonnik! Jeśli nie jesteś w stanie zadbać o wysoką podaż ziaren, owoców i warzyw w czasie wyjazdu – weź ze sobą porcję błonnika z probiotykiem, np.: Biolatte Havitall.
- Zaczynaj dzień od ciepłych napojów – może to być kawa, ale najlepiej woda. Ciepłe (nie gorące!) płyny świetnie pobudzają układ trawienny do działania.
- Pracuj nad obniżeniem stresu i lęku. Może pomóc medytacja, aktywność fizyczna i zioła uspokajające. Czasem konieczna jest konsultacja psychologiczna lub wizyta u lekarza, który przepisze odpowiednie leki.
Które z tych sposobów stosowałaś/eś? Daj znać!